Za oknem pada jest wiosenne popoludnie a pogoda taka ze niechce sie wyjsc..
Zrobiłam sobie kawke i pyszne ciasto i siadlam na swoim ulubionym narożniku i zabralam sie za czytanie gazety.
Usłyszłam jak ktoś dzwoni do drzwi, niezbyt chetnie sie zwleklam otworzylam i zobaczylam w drzwiach kolezanke z mezem i dziecmi pomyslalam sobie no tak zapomnialam, ze ja zaprosilam miala przyjsc obejrzec moje nowe meble bo ja zapraszalam.
Najpierw pooprpwadzalam ja po mieszkaniu obejrzala moje nowe nabytki meblowe szcególnie przypadł jej do gustu narożnik oraz wielka szafa...
Potem siedli ja szybko uwinelam sie z kawa i ciastem a dzieci ogladaly sobie grzecznie bajki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz